Meczaca podroz do kraju madziarow

Podroz minela bez wiekszych problemow. Od Tarnowa mielismy caly przedzial. Kontroli biletow pomiedzy stacjami granicznymi nie bylo. Bilet na Slowacje (Plavec - Cana) kupiony od Pani kontroler ok 3.00 - 155 SKK (111 km). Slowacka kolej jest bardziej zaawansowana technologicznie od naszej. Bilety w pociagu drukowane z palmtopa. Na stacjach zapowiedzi automatyczne. W przypadku pociagow miedzynarodowych zrozumiale w kilku jezykach.

Hidasnemeti - pierwsza stacja na Wegrzech 10 minut postoju wystarczy zeby kupic bilety.
Do Miskolc 65 km bilet 1100 F (100 forintów to ok 1,5 PLN). W Miskolc 7.00 zostawiamy bagaze w przechowalni (600 F do 21.30) i jedziemy do miejscowosci Tokaj.

Wczesnie jak na biale szlachetne wino. Trudy podrozy daja sie we znaki, nie bedzie latwo sprostac wyzwaniu Tokaj.

Dojezdzamy do miejscowosci Tokaj. Jest przed godzina 9, bezchmurne niebo, oswietlone sloncem wzgorza od podnuza czasami prawie pod sam szczyt obsadzone rownymi rzedami winorosli. Gdzieniegdzie wsrod winorosli stoja male zabudowania.

Stacja kolejowa znajdu sie na obrzezach miasteczka, bez wiekszych problemow znajdujemy droge do centrum. Tam nasza uwage zwraca zaniedbany mezczyzna wychodzacy z baru przy moscie na rzece Cisa. Postanowilismy zaczac degustacje zacnego Tokaja od tego wlasnie miejsce.

100 ml zacnego napoju nalewanego z plastikowej duzej butelki kosztuje 100 Ft. Probujemy, wino wytrawne i slodkie oba dobrze schlodzone i smaczne. Miasteczko nie jest duzo przejscie glowniej uliczki zajmuje nie wiecej niz 10 minut. Chodzimy chwile po wzgorzach za miasteczkiem. Nie ma tam nic ciekawego (to chyba nie te wzgorza, o ktorych pisza w przewodniku), dodatkowo upal daje sie we znaki. Jest bardzo goraco. Schodzimy na swojsko wygladajacego baru. Zamowimy herbate i zjemy kanapki zrobione jeszcze w Lodzi.

W barze nie ma herbaty, zadowolimy sie kawa (kawa jest wszedzie) i sokiem. Ceny smiesznie niskie - 100 Ft kawa, 70 Ft sok. Listonosz i starsze panie siedza z nami, mozna jesc swoje kanapki ;). Akurat final 1500 m dwojek kajakowych mezczyzn. Plyna miedzy innymi Wegrzy i Polacy. Wegrzy prowadza przez wiekszosc dystansu - sprzedaz w tym czasie wstrzymana. Wegrzy pekaja w koncówce, kibice zawiedzeni. Polacy ocieraja sie o 3 miejsce, jednak czwarte Wegrzy jeszcze za nami.

Teraz czas na prawdziwa degustacje. W zadbanej winnej piwniczce biale wino 200 Ft za 100ml i legenda doliny wino Aszu 800 Ft za 100ml. Aszu powstaje z winogron sfermmentowanych specjalnym rodzajem grzyba plesniowego wystepujacego tylko w tej okolicy. Przy produkcji tego wina pojedyncze winogrona obrywane sa z kisci recznie. W niektorych latach ilosc tego rodzaju wina jest niewielka. Wino biale, slodkie, smak niepowtarzalny.

Zasnelismy na pomiscie nad rzeka. W cieniu upal nie dokuczal, droga do stacji w pelnym sloncu byla jednak utrapieniem.

Zdjęcia (3)

Komentarze (1)