Uwielbiam wylatywać ze strefy non-Schengen, można wtedy zajrzeć do sklepu Keraniss i nabyć tam rzadko spotykane w zwykłych sklepach alkohole, np. Piołunówkę czy Watrę z Nisskosher.
Dodatkowo można obejrzeć takie osobliwości jak wódka w 3 litrowym kartonie z kranikiem, zadziwiająco niskie są rówież ceny (tzn. dziwie się ja, nie czesto latam poza strefę Schengen).
Podczas nadawania bagażu ostrzeżono mnie, że w Katarze obowiązuje całkowity zakaz spożycia alkoholu, jeśli będę chciał zwiedzić miasto to alkohol z bagażu podręcznego zostanie skonfiskowany. W Doha czeka mnie 12-sto godzinna przerwa i raczej z lotniska chciałbym wyjść.
Kupuję jedną butelkę, najwyżej mi zabiorą. Mój wybór to Piołunówka (50% vol), trochę z sentymentu, nie to żebym sam chciał to wypić, ale gdybym miał kogoś czestować to właśnie tym niezwykłym trunkiem.